Można by pomyśleć, że ta historia jest nierealna, że nie wydarzyło się to naprawdę. A jednak! Kilka dni temu napisał do nas Pan Jan, który swoją wytrwałością, sprytem i zdrowym rozsądkiem pokazał, że można odnaleźć zaginionego drona. Nie będę ukrywał, że to jeden z najmilszych komentarzy jaki otrzymaliśmy, w którym Pan Jan utwierdził nas w przekonaniu, że nasza praca nie idzie na marnę, że nasze materiały okazały się pomocne.
Zgubiłem drona
Wczoraj straciłem drona Sparka, którym cieszyłem się od kilku tygodni. Pojechałem poza miasto na rozległe pole, aby sprawdzić na jakim dystansie dron będzie jeszcze miał połączenie z kontrolerem. Nie obawiałem się utraty sygnału, ponieważ kilkakrotnie wcześniej, po jego utracie, automatycznie włączał się tryb „go home” i dron posłusznie wracał na lądowisko.
Tym razem stało się inaczej. Po około 250 metrach lotu, na wysokości 31 m, dron zaczął gubić sygnał. Może leciałem za nisko (teren był wypukły i dron powoli znikał za horyzontem), a może jakieś zakłócenia z pobliskiej stacji paliw, nie mam pojęcia. W każdym bądź razie wyświetlił się kilkakrotnie „signal lost”, na co ja nacisnąłem nerwowo powrót do domu. Przez moment słyszałem charakterystyczny dźwięk powrotu, wyświetliły się na moment parametry lotu i … cisza. Dron zniknął.
Kierunek lotu zgubionego drona
3 tysiące zł gdzieś sobie poleciało
Tak jak Piszesz Szymon w swoim blogu – blady strach i przerażenie - 3 tysiące zł gdzieś sobie poleciało. Nie będę już opisywał, jak metr po metrze przeszukiwałem pole w promieniu około 300 m, w kierunku, w którym go skierowałem, bez skutku. Robiło się już ciemno, więc pojechałem do domu.
Początek poszukiwań drona
Włączyłem kompa i zacząłem szukać porady, jak go znaleźć. Jedyną, konkretną informację znalazłem właśnie na Twoim blogu. Na YouTube sto tysięcy porad, ale, jak znaleźć drona – plaża. Naszukałem się trochę w androidzie pliku DJIFlightRecord. Okazało się, że nie ma go w pamięci wewnętrznej, a jest w pamięci przenośnej na karcie SD. Nie mogłem sobie też poradzić ze skopiowaniem go, bo nie ma tam takiej opcji. W końcu podłączyłem telefon do kompa, wszedłem w aplikację DJI i bez problemu skopiowałem plik na komputer. Potem zrobiłem drugi, opisywany przez Ciebie krok – zarejestrowałem się na airdata. com. Niestety, po prawie godzinnym oczekiwaniu na link aktywacyjny, zrozpaczony, zacząłem szukać innego sposobu. I znalazłem proste rozwiązanie. Po uruchomieniu aplikacji DJI ukazuje się po prawej stronie napis „Enter Device”, a po lewej jest ikonka, strzałka pod którą jest napis DISCONNECTED.
Kliknąłem na strzałkę (wcześniej, oczywiście otwierałem, co się dało ), i ukazały mi się dane moich dotychczasowych lotów (flight total time, travel distance, flight Times). A na dole Flight list i…. mój ostatni lot. Rozwinąłem pasek, kliknąłem na dane lotu i zaczęła mi się ładować mapa. Aha, aby pokazała się trajektoria lotu należy na dole mapy przesunąć maksymalnie w prawo opcję GPS Singal Week. Na mapie zobaczyłem fragment drogi, przy której miałem lądowisko i, na żółto, bardzo dziwną trajektorię lotu.
Już, mniej więcej wiedziałem, gdzie spadł dron, zupełnie nie tam, gdzie go ostatnio widziałem. Zobaczyłem też po prawej stronie mapy (u góry), takie dwa nałożone na siebie kwadraciki, po kliknięciu w nie pokazała się opcja mapy „standard, „hybrid” i „satellite”. Ucieszyłem się, że jeszcze dokładniej zlokalizuję drona, ale na „hybrid” i „satelite” nic się nie ukazywało. Jedynie na „standard” wspomniana przeze mnie wcześniej trajektoria. Uzbroiłem się w dwie latarki, pojechałem na miejsce startu i przez ponad godzinę szukałem na polach mojej zguby. Znowu bez rezultatu. Zmarznięty, około 23.00 wróciłem do domu.
Poszukiwań ciąg dalszy
Jeszcze raz wziąłem androida do ręki (cały czas było włączone ściąganie mapy), i, ku mojej uciesze, opcja hybrydowa i satelitarna się ukazała (długo się ładowały). I co zobaczyłem? Że mój dron napotkał na polu kępę drzew i krzaków i sobie przy nich leży.
Znalazłem drona
Dlaczego nie wracał z ustaloną wysokością 30 m nie wiem. Może dlatego, że mając resztki sygnału próbowałem go posadzić, obniżając lot. Ostatnie dane, jakie widziałem, to zejście z 30 na 14 m.
Dzisiaj raniutko pojechałem raz jeszcze na miejsce startu drona i po około 10 minutach znalazłem go. Na pewno Wiesz, jak bardzo się ucieszyłem . Jan Koniuszko Wschowa.
Odnaleziony dron
Miejsce odnalezienia drona DJI Spark
Z naszej strony jeszcze raz gratulacje i podziękowanie za podzielenie się swoją pozytywną historią! Zachęcam również Ciebie, drogi czytelniku abyś dzielił się z nami swoimi doświadczeniami. Być może i Ty miałeś podobną przygodę, podziel się nią z innymi.
Bezpiecznych lotów!
Powiązany artykuł: Jak odnaleźć drona?
Komentarze
Zastanawia fakt, dlaczego nie
Zastanawia fakt, dlaczego nie wrócił na lądowisko. Teraz sam będę spietrany o swojego...
W zasadzie można by sprawdzić
W zasadzie można by sprawdzić w logach czy w ogóle ustawił sobie home-point? Ciekawe jaka przyczyna. Tak czy inaczej zachęcam do zapoznania się z kilkoma wskazówkami Jak zabezpieczyć się przed utratą drona
Osoby,które zgubiły drona
Osoby,które zgubiły drona niech nie tracą nadziei.Ja wczoraj zgubiłem takiego samego drona w srodku gęstego lasu.Postąpiłem wg wskazówek z tego artykułu i drona znalazłem.Na szczęście spadł na ziemię,a nie zawisł gdzieś na drzewie.Las jest naprwdę gęsty mieszany.Dron leżał ok 8 metrów od punktu,który wyznaczał GPS.Mój dron też przestał wracać do miejsca startu.Chyba wyładowała mu się bateria.Byłem załamany,.Nie wierzyłem,że go znajdę w lesie,a tu z pomocą córki proszę bardzo.Cały i nie uszkodzony.
Gratulacje Piotrek! Mogę
Gratulacje Piotrek! Mogę sobie tylko wyobrazić te emocje jak udało się go odnaleźć!
Też zgubiłem Phantoma 3
Też zgubiłem Phantoma 3 advanced ,nagle straciłem nad nim kontrolę .Pomimo ustawionej opcji return to home odleciał w nieznanym kierunku.Jak wynikało z danych na odległość około dwóch kilometrów i na dodatek nad lasem.Prześledziłem dane z kamery i z GPS-u ,mniej więcej ustaliłem miejsce upadku ,ale go tam nie znalazłem ,zrobiło się ciemno i musiałem wracać z rodziną do domu niestety .Odpuściłem bo do domu miałem 4 godziny jazdy. Minoł tydzień jadę tam spowrotem szukać pomyślałem sobie że dane Gps gdzie utracił sygnał to nie wszystko ,nie wziołem pod uwagę jeszcze jego wysokości a był grubo ponad 100 metrów , więc jak spadał to muszę wziąć pod uwagę jego prędkość i wysokość myślę że muszę najmniej 80 m dalej szukać .Życzcie mi powodzenia o 5 rano wyjeżdżam ,myślę że o 9 zacznę poszukiwania i mam nadzieję że jakiś przypadkowy grzybiarz go nie znalazł.Tydzień temu w tym lesie nie było ani jednego grzyba więc mam nadzieję że tam nie chodzą.Pozdrawiam.
Franek, trzymamy kciuki.
Franek, trzymamy kciuki. Koniecznie pochwal się jak już go znajdziesz (bo jestem przekonany, że uda się go znaleźć!). Jakbyś potrzebował pomocy w oszacowaniu miejsca, daj znać.
Witam
Witam
Zgubiłem swojego drona Yuneec mantis q, na sporej odległości od miejsca startu, około 1200m na wysokości 150m. Drona startowałem z "ręki" na balkonie i wydaje mi sie że przez to wyskoczył mi komunikat "return to home failed" kiedy straciłem sygnał ale nie jestem tego do końca pewien. Podaną ostatnia lokalizacje mam nad dachem domu, który posiada dach z lekkim nachyleniem I wydaje mi sie ze przez to dron nie mògł tam wylądować. W okòł ostatniej lokalizacji jest sporo wysokich drzew i inne zabudowania które można powiedzieć ze przeszukałem za zgoda uprzejmych właścicieli:) (pozwolili mi nawet wchodzić na dachy strychy i drzewa na swoich podwórkach) niestety bez skutecznie. Dron zawsze wracał powoli tyłem po straconym sygnale do miejsca startu w linii prostej, wiec postanowiłem przeszukać cały odcinek w lini prostej możliwej drogi powrotu. Nie jestem pewien czy w ogóle dron zaczął wracać. Pierwszy raz mam taka sytuacje I pierwszy raz wyskoczył mi taki komunikat. Dron kiedy tracił zasięg miał około 40% baterii. Próbowałem ścigać przez iTunes i aplikacje ostanie "flylogi" ale nie wiem jakim programem je odtworzyć. Bardzo prosze o pomoc. Pozdrawiam
A u nas dron w aplikacji nie
A u nas dron w aplikacji nie zapisał ostatniego toru lotu dlaczego?
Dodaj komentarz