Jeżeli dalej zastanawiasz się czy w tym roku sezon będzie wyjątkowo, to odpowiem Ci tak: 9 zleceń w ciągu ostatnich 3 tygodni, przed nami 4 dodatkowe w nadchodzącym tygodniu, a wiosna dopiero w progu startowym. Jak to zrobić? Jak znaleźć klientów? Zachęcam do lektury naszego bloga, jest w nim dosłownie wszystko czego sami się nauczyliśmy. Ale dziś nie o pozyskiwaniu klientów. Dziś o zakupach sprzętu. Jeżeli dalej nie wiesz jakiego drona wybrać. Wahasz się nad zakupem używanego drona lub nie wiesz czy kupić DJI czy coś innego, to ten wpis będzie właśnie dla Ciebie.
I znów podzielę na część dla MłodszegoBrata, sprzęt z niższej półki ale już do półprofesjonalnego latania.
Jaki dron na początek dla MłodszegoBrata?
Jeżeli zastanawiasz się jakiego drona kupić na początek, to według mojej opinii i naszych doświadczeń najlepszym rozwiązaniem będzie DJI Mini 2 lub DJI Mavic Mini. Mavic Mini pojawił się na rynku jako pierwszy, całkiem niedawno, może 2, 3 lata temu. Od samego początku był bardzo popularnym wyborem wśród droniarzy amatorów . Często wybierały go również osoby, które drona używały jedynie na wakacjach na własne potrzeby. Jego ogromną zaletą jest waga (249g). Mini 1 (Mavic Mini) bardzo dobrze radzi sobie z wiatrem, czas lotu jest wystarczający jedyne czego mu brakowało to zdjęcia w formacie RAW. Natomiast jego następca czyli Mini 2 już został wyposażony w tą funkcję. Bardzo dobra cena tych dwóch mini dronów od DJI powoduje, że w połączeniu z bardzo dobrymi parametrami lotu, szczerze polecam tego drona na początek. Dodatkowym atutem może być nowa aplikacja od DJI, latamy na DJI Fly zamiast DJI GO lub DJI GO4. Aplikacja dostępna jest w języku polskim. Dodatkowym argumentem, dla początkujących, może być aktualne lista terenów, gdzie lotów odbywać nie wolno. Innymi słowy, te drony ‘wiedzą’ gdzie im nie wolno latać.
Jaki dron do filmowania dla StarszegoBrata?
StarszyBrat – Co lepsze DJI Mavic Pro II czy Auetl Evo II Pro.
Autel Evo 2 Pro
Uuuu będzie ciekawie, po raz pierwszy ktoś obraził się na DJI? Nie, niekoniecznie. Ale jest szereg argumentów za tym aby mieć kilka urządzeń i może nawet od różnych producentów.
Poniżej kilka ważnych argumentów za Autelem, przez które zdecydowaliśmy się na zakup kolejnej jednostki do filmowania:
Dlaczego Autel Evo 2 Pro?
Zacznijmy od najważniejszego, jakość wykonania drona, dron Autela jest solidny. Elementy, które często i szybko zużywają się w Mavic 2 tutaj są wykonane z aluminium. To wróży Evo II długie bezserwisowe używanie, jak będzie? Zobaczymy w trakcie. Po drugie precyzja lotu i liczba czujników. Nie latałem jeszcze dronem, którym w tak precyzyjny sposób można było sterować. Reakcja na ruchy gałkami jest bardzo płynna a dron zachowuje się jakby latał w kosmosie nawet pomimo trudnych warunków atmosferycznych. Autel Evo II jest również tańszy od Mavic Pro II. Dodatkowo polatamy nim dłużej na jednym pakiecie i co może być ważne podczas pewnych zleceń, nie ma blokad strefowych, takich jak w DJI. Co to oznacza? Że tam, gdzie do lotów potrzebna jest zgoda zarządzającego przestrzenią powietrzną, ta zgoda w zupełności wystarcza, nie trzeba kontaktować się dodatkowo z DJI w celu odblokowania drona. Bardzo dobrym przykładem takiej sytuacji jest teren lotniska, gdzie po zgodzie możemy odpalić Autela i wzbić się w powietrze. Ostatni argument tylko dla wtajemniczonych, to ten w końcu ‘prosty’ horyzont – zawsze w przeciwieństwie do ujęć z DJI MP2.
Dlaczego DJI Mavic 2 PRO?
Argumenty za firmą DJI to przede wszystkim znana i sprawdzona marka. Latamy dronami od DJI od kilku lat, jak na razie, żaden nie spadł, a usterki, o których pisałem kilka artykułów wcześniej wynikały z winy użytkownika. W dalszym ciągu z czystym sumieniem będę polecał drony tego producenta. Oczywiście, jeżeli sprawdzona marka to też jej popularność a co się w tym wiąże, duża liczba serwisów, do których możemy oddać uszkodzonego drona do naprawy.
Co wybierzesz? Ty zdecyduj, my postawiliśmy na Autela jako wsparcie dla naszych dronów DJI P4Pro i Inspire X5. Jeżeli wybierzesz Autela, zapytaj nas o ten produkt. Być może będziemy mogli jakoś pomóc ewentualnie wskazać zaufanego dobrego sprzedawcę. I to tyle na dziś i tyle w cyklu jak przygotować się do sezonu. Przypomnę, że pisaliśmy o tym jak się przygotować do sezonu, jak wytrenować swoje umiejętności w lataniu dronem. Miałeś / miałaś okazję przeczytać jak skonstruować ofertę dla klientów oraz jak znaleźć klientów na usługi dronem. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci wielu zleceń filmowania dronem albo po prostu dobrej zabawy w dronowaniu.
Do zobaczenia naddachami
Dodaj komentarz